poranek

początek dnia bezpośrednio po wschodzie słońca

I słońce usta sennych promykiem poranka Draźni (II) I dziś zaspał poranek, więc na sługi zrzędził (II) Pierwszy raz widział zamek z rana i nie wierzył, Że to były też same mury, tak odświeżył I upięknił poranek zarysy budowy (II) Kochajmy się! wiwat bez przestanku, Który, dniem okrzykniony, brzmiał aż do poranku (II) Więc uciekli pod lamus; a już był poranek (II).

Czlowiek i wszechswiat ↔ Apriori ↔ Czas