garść

tyle, ile się zmieści w garści, mała ilość

Tu wydobył z kieszeni garść kul, dzwonił niemi (VII) Woda warstami spada, a na każdej warście Połyskają się blasku miesięcznego garście, Światło w rowie na drobne drzazgi się roztrąca, Chwyta je i w głąb niesie toń uciekająca, A z góry znów garściami spada blask miesiąca (VIII). A drugą ręką w wodę dla zabawki miota Brane z fartuszka garście zaklętego złota (VIII). Pryskają łóz gałęzie, lecą traw przekosy Na wiatr, jako garściami wyrywane włosy, Zmieszane z kędziorami snopów (X)

Czlowiek i wszechswiat ↔ Apriori ↔ Liczba, ilość